Tczew – osoby z niepełnosprawnościami zasługują na godne traktowanie – także w komunikacji miejskiej!
29 listopada, 2024Od czerwca walczymy o zapewnienie pracownikom zakładu Flex, szczególnie osobom z niepełnosprawnościami, dogodnego połączenia autobusowego z zakładu pracy do dworca po zakończonej pracy o godz. 21:00. Ich potrzeby są ignorowane, a proponowane rozwiązania są skrajnie niepraktyczne i lekceważące.
O co wnioskujemy?
Chodzi o uruchomienie kursu miejskiego autobusu około godziny 21:15, który bezpośrednio dowiózłby pracowników do dworca.
Co usłyszeliśmy w odpowiedzi?
Dział Zarządzania Komunikacją Miejską początkowo poprosił o szczegóły dotyczące liczby pracowników. Zapytaliśmy Dział Kadr i okazało się, że jest to 80 osób. nawet gdyby na tym przystanku miało wsiadać tylko kilka osób wydawałoby się, że jest to wystarczający argument.
W lipcu 2024 roku otrzymaliśmy pismo, w którym Dyrektor Działu Zarządzania Komunikacją Miejską zaproponował kuriozalne rozwiązanie:
Pracownicy mieliby wsiąść do autobusu o 21:16 w stronę Czyżykowa i wysiąść na przystanku przy ul. Kasztanowej na Suchostrzygach (planowo o 21:20).
Następnie musieliby pokonać 150 metrów i dwa przejścia dla pieszych, żeby przesiąść się na autobus linii 5 w kierunku dworca, odjeżdżający o 21:23.
Łączny czas na przesiadkę: maksymalnie 3 minuty, bez gwarancji, że oba autobusy przyjadą punktualnie.
Czy to jest realne?
Nie! Wyjaśniliśmy, że takie rozwiązanie jest skrajnie niepraktyczne, szczególnie dla osób z niepełnosprawnościami, które mają trudności z szybkim pokonywaniem odległości, zwłaszcza zimą, gdy chodniki są śliskie.
Opóźnienia w kursach autobusów dodatkowo sprawiają, że przesiadka jest prawie niemożliwa, zmuszając ludzi do oczekiwania na kolejne kursy – czasami w trudnych warunkach atmosferycznych.
Absurdalne „badania” i kolejne analizy
Dział Zarządzania Komunikacją Miejską przeprowadził „badania”, aby sprawdzić, ilu pracowników rzeczywiście korzysta z proponowanego rozwiązania. Wynik? Niemal nikt, bo jest to niepewne i uciążliwe. Mimo to odrzucono nasz wniosek, tłumacząc brak „zapotrzebowania”. Nie poddaliśmy się! Po zmianach kadrowych w Dziale Zarządzania Komunikacją Miejską ponowiliśmy nasz wniosek.
W poniedziałek otrzymaliśmy kolejne pismo, w którym poinformowano nas o konieczności przeprowadzenia… kolejnych analiz.
Zaproponowaliśmy proste i skuteczne rozwiązanie
Aby rozwiązać ten problem nie potrzeba nawet tworzyć całkiem nowego kursu! Kurs w stronę dworca na linii 5 który wyjeżdża z Czyżykowa o godz. 20:51 mógłby zostać zmieniony na kurs linii 4 – wówczas zamiast skręcić w Aleję Solidarności, pojechałby dalej Malinowską i zabrał pracowników.
Dlaczego ta sytuacja jest niedopuszczalna?
Osoby niepełnosprawne potrzebują wsparcia, a nie przeszkód. Dla nich każda minuta i każdy metr pokonywanej drogi mają znaczenie. Proponowane rozwiązania ignorują ich potrzeby i prawa.
Dla miasta taka zmiana to minimalny koszt, ale dla pracowników ogromna różnica – umożliwia im sprawny powrót do domu po ciężkim dniu pracy.
Komunikacja jest dla mieszkańców, którzy swoimi podatkami ją finansują!
Zima to zagrożenie. Pokonywanie śliskich chodników i przejść dla pieszych przy ograniczonym czasie to proszenie się o wypadki. Czy naprawdę musimy czekać na tragedię, żeby podjęto działania?
Godność i szacunek to prawo, nie przywilej. Nie możemy zgadzać się na sytuację, w której osoby z niepełnosprawnościami są zmuszane do walki o elementarne potrzeby.
Apelujemy o wsparcie i natychmiastowe działania!
Zwracamy się do Prezydenta Miasta Tczewa oraz wszystkich odpowiedzialnych za organizację komunikacji miejskiej: rozwiążcie ten problem teraz! Nie można dalej ignorować tak oczywistych potrzeb mieszkańców.